Grecja, obok Turcji, jest jednym z największych producentów fig na świecie. Nie wiem jak wy, ale my przez lata jedliśmy tylko figi suszone i nawet do końca nie zdawaliśmy sobie sprawy, że można jeść je też świeże. Ale można i w takiej wersji są pyszne. Obecnie w polskich sklepach z łatwością znajdziemy zarówno suszone jak i świeże owoce. Ale świeże figi z polskiego marketu nijak nie przypominają tych zerwanych w Grecji. Dlatego, by poznać ich prawdziwy smak, warto wybrać się na późne wakacje i spróbować owoców prosto z drzewa – gwarantujemy niezapomniane doznania smakowe.
Gdzie rosną figi w Grecji?
Praktycznie na całej szerokości i długości Grecji, jednak przede wszystkim na Peloponezie oraz Evii. Na Evii panuje obecnie tendencja, aby zamieniać pola oliwne na pola figowe. Oczywiście stoją za tym czynniki ekonomiczne. Zbieranie fig jest bardziej opłacalne, niż zbieranie oliwek. Z ciekawostek: drzewa figowe rosną tutaj też zupełnie na dziko i jest ich całe mnóstwo, więc świeże owoce możecie zbierać ot, tak, podczas spaceru. I to zupełnie za darmo 🙂
Kiedy dojrzewają figi na Evii?
Okres dojrzewania fig na Evii w zależności od gatunku może przypadać na sierpień lub wrzesień. Jeśli przyjedziecie tu pod koniec sierpnia, z pewnością skosztujecie tych pysznych owoców.
Jak suszy się figi?
Owoce suszone są naturalnie, na słońcu, bez żadnych „wspomagaczy”. Podróżując przez greckie wsie w okresie po zbiorowym, można zauważyć rozłożone figi na siatkach, wygrzewające się na słońcu. Uwaga: figi przeznaczone na suszenie zbiera się dopiero, kiedy opadną z drzew.
0 komentarzy