Grecja poza sezonem: tak czy nie?

kw. 15, 2021 | 0 komentarzy

Upalne słońce, ciepłe morze i starożytne zabytki co roku ściągają do Grecji miliony turystów. Ale w tym południowym kraju można się zakochać cały rok. Szczególnie wiosną, kiedy Grecję, kojarzoną raczej z wyschniętą na wiór ziemią, pokrywa ukwiecona, zielona trawa. Albo jesienią, gdy morze jest najcieplejsze, słońce nie jest aż tak silne, a turystów jest zdecydowanie mniej.

Greckie zabytki zwiedzane poza sezonem

Co zyskujemy podróżując do Grecji poza sezonem?

Wynajem nieruchomości po sezonie jest tańszy, chociaż w zimniejszych miesiącach trzeba dokładnie dopytać o ogrzewanie, szczególnie że to w Grecji bywa drogie. Ceny biletów za zwiedzanie atrakcji turystycznych także często są niższe. Czasem za wstęp nie zapłacimy nic, szczególnie jeśli za destynację wybraliśmy sobie takie atrakcje, które poza sezonem są niemal puste, tym samym utrzymanie osób sprzedających bilety jest nieopłacalne. (Tak udało nam się zwiedzić choćby piękne wodospady Polylimnio niedaleko Kalamaty).

Pogoda o wiele bardziej sprzyja aktywnemu wypoczynkowi. Umówmy się bowiem, że długie spacery w szczycie sezonu, kiedy z nieba leje się żar, a termometr uparcie pokazuje ponad 35 stopni, wymagają niemal nieludzkiej determinacji. A po sezonie nadal możemy cieszyć się ciepłem, ale w mniej ekstremalnym wydaniu.

Tłum turystów bywa uciążliwy. Kolejki, przepychanie się do atrakcji czy brak możliwości zrobienia dobrego ujęcia mogą zepsuć wrażenia z nawet najpiękniejszych miejsc. Po sezonie słowo „tłumy” możemy zastąpić wyrażeniem „pustki”.

Na co uważać po sezonie?

Zwiedzanie po sezonie to według mnie fantastyczny pomysł, ale nie zupełnie pozbawiony wad. Na co zwracać uwagę?

  • zamki, stanowiska archeologiczne czy inne atrakcje turystyczne mogą być zamknięte dużo wcześniej niż w sezonie, np. o 16 czy 18, zamiast o 20 czy 21.
  • W Grecji nie można narzekać na autostrady, ale pamiętajmy że to kraj wyspiarski i górzysty. Więc tam, gdzie nie ma autostrad i nie ma już sezonu, bądźmy ostrożni. I nie dziwmy się, jeśli naszą drogę akurat zmył deszcz, zatarasowało powalone drzewo albo nastąpił na niej wysyp kamieni z pobliskiej skarpy. Może ją też zasypać śnieg.
  • W okresie jesienno-zimowym spada tu sporo deszczu, a poziom rzek drastycznie się podnosi. Tym samym dotarcie i zwiedzanie wąwozów, wodospadów czy okolic jezior może być z jednej strony ciekawsze, bo zamiast wyschniętych głazów czy koryt, zobaczymy malownicze, wartko płynące strumienie wody. Z drugiej strony, zwiedzanie może być dużo trudniejsze lub nawet całkiem niemożliwe, jeśli woda zaleje lub zniszczy szlaki, mosty, kładki.
  • W Grecji od października do końca lutego myśliwi mogą polować na zwierzęta. Zatem jeśli planujemy piesze wędrówki po lasach, warto ustalić w jakie dni przypada dzień polowań (nigdy nie jest to 7 dni w tygodniu). I albo wędrować w dni bez polowań, albo wykazywać się szczególną ostrożnością, by ktoś nas przypadkiem nie postrzelił.

Chcielibyście spędzić w Grecji kilka miesięcy po sezonie, ale nie wiecie od czego zacząć? Od tego macie nas 🙂

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

piękna grecka plaża na wyspie Evia