Miejscowi nazywają ten rejon zatoką Gialtry albo półwyspem Lichada. Na mapie wygląda trochę jak nos Evii wciśnięty w zatokę Morza Egejskiego. Co tam znajdziemy i dlaczego to jedno z moich ulubionych miejsc na Evii?
Za co lubię Lichadę
Ten półwysep ma wszystko, co lubię: wysokie wzgórza, naturalnie bez wytyczonych szlaków, po których można wędrować, odkrywając na własną rękę ciekawe punktu widokowe czy jaskinie, w których dawniej chowały się przed deszczem wypasowane tu kozy. Linie brzegową, która łagodnie schodzi do morza, z licznymi zatoczkami, dzięki czemu bez trudu znajdziemy tam plażę tylko dla siebie. Dodatkowo morze jest tu tak spokojne, że wielu porównuje je do jeziora. Na półwyspie odkryłam także kilka zupełnie wyjątkowych miejsc, z ogromnym potencjałem turystycznym.
Gialtra, (nie)słynąca z wina i gorących źródeł
Dawniej tereny wokół Gialtry pokryte były winoroślami, a nieopodal wioski prężnie funkcjonował zakład produkujący wino. Dzisiaj trudno nazwać to miejsce zagłębiem wina, ale na turystów czeka kameralna winiarnia, którą można zwiedzić i skosztować tam tego czerwonego napoju.
Samo miasteczko jest podzielone na dwie części: starą Gialtrę, malowniczo położoną na wzgórzach, która z roku na rok pustoszeje. I nową, blisko plaży, gdzie ceny nieruchomości poszybowały w górę, i gdzie znajdziemy wiele lokali gastronomicznych.
Gialtra ma jeszcze jedną atrakcję, znaną tylko wybranym. Sami przejeżdżaliśmy tam wiele razy, nie mając pojęcia, że ta lekko senna, nadmorska miejscowość kryje takie cuda. Mianowicie w Gialtrze są gorące źródła, podobno lecznicze. Niestety po dawnych basenach leczniczych pozostał jedynie budynek przekształcony na dom. I jedyną opcją kąpieli w tutejszych gorących źródłach jest zejście w dół plaży i skorzystanie z małych zbiorników wydążonych w kamienistym brzegu.
Uwaga: Gialtra czytamy jako „Jaltra”.
Lichada z pięknymi punktami widokowymi
To malownicza wioska położona na wzgórzach, skąd rozciąga się piękna panorama. Sama wioseczka ma typowo wyspiarski układ: ciasto ułożone domy przecinają wąskie uliczki. Wiele z nich jest opuszczonych. W centrum stoi piękny kościółek. Ale jeszcze piękniejszy usytuowany jest kilkaset metrów dalej i prowadzi do niego drogowskaz. Kierujcie się do „Άγιος Αθανάσιος”. Dwa kilometry za wioską znajdziecie także ruiny wieży, wybudowanej prawdopodobnie przez Wenecjan.
Latarnia morska w Vasilinie
W miejscowości Vasilina położona jest piękna, działająca latarnia morska. Nie ma do niej wstępu, ale możecie obejrzeć ją od strony plaży. W tamtym miejscu zachodzi też bardzo ciekawe zjawisko: istnieje duże prawdopodobieństwo, że morze na zachód od latarni będzie spokojne i niemal bez fal, a po stronie wschodniej wzburzone.
Półwysep Lichada to także magiczna i rajska Lichadonisia, czyli kompleks 7 wysepek, które powstały w tym rejonie po trzęsieniu ziemi.
Więcej o Lichadonisii przeczytacie tutaj.
0 komentarzy